
30
Kwiecień 2017
Relacja z targów LOOK & Beauty VISION oraz Blog Beauty Day
W miniony weekend w Poznaniu odbyła się kolejna edycja jednych z najpopularniejszych targów branży kosmetyczno-fryzjerskiej LOOK & Beauty Vision. Wydarzenie odbywające się na Międzynarodowych Targach Poznańskich jest tradycyjnie moim obowiązkowym corocznym punktem programu, na którym z ogromną przyjemnością i bez wyjątków się pojawiam. Te targi to nie lada gratka dla wszystkich osób związanych z kosmetyką czy fryzjerstwem, ale także dla wszystkich kobiet, które po prostu kochają kosmetyki. Za każdym razem targi odwiedza nawet kilkanaście tysięcy osób!
Event ten, to też masa wystawców, kuszących rabatami i prezentujących poza standardową ofertą, także wiele nowości, więc jest to też świetnia okazja do zakupów, a dla mnie - odnowienia kosmetycznych zapasów w salonie. Zakupy to jednak nie wszystko, bo targi to także pokazy, zawody i mistrzostwa. Można obserwować przy pracy najlepszych fryzjerów, makijażystów i kosmetyczki.
Tegoroczne targi to dla mnie coś jeszcze więcej - zostałam zaproszona do wzięcia udziału w V Ogólnopolskim Spotkaniu Blogerów Urodowych – czyli tzw. Blog Beauty Day, organizowanym przez MTP i sponsorowanym przez wiele fantastycznych firm. Szybko przekonałam się, że uczestnictwo w spotkaniu dało mi ogromny zastrzyk nowości i energii!
Tyle stoisk do odwiedzenia, tyle marek do odkrycia i tyle atrakcji – to wydarzenie, było dla mnie zdecydowanie świetną okazją, aby poznać z bliska osoby zarządzające daną marką i posłuchać o jej idei oraz produktach, jakie oferuje swoim potencjalnym klientom. Targi to także idealna okazja do nawiązania kolejnych znajomości, jak i współpracy. I tutaj muszę pochwalić się wielkim newsem – po wysłuchiwaniu już od dłuższego czasu wielu, wielu, wielu pozytywnych opinii od znajomych i klientek, na temat działania ich produktów, a głównie ponadczasowej odżywki do rzęs- zdecydowałam się na podjęcie współpracy z marką RevitaLash. Już niedługo więcej informacji na ten temat i wielka powitalna promocja w moim salonie.

Przebieg wydarzenia
Ale od początku o samym evencie: w samo południe rozpoczęłyśmy spotkanie blogerek Blog Beauty Day. Już przy wejściu dostałyśmy ogromne torby z upominkami od sponsorów wydarzenia. Następnie odbyło się oficjalne otwarcie spotkania, powitanie osób z branży kosmetycznej, słodki poczęstunek od organizatorów i przejście do wspólnego zwiedzania hal targowych. W sobotę na targach pojawiło się wiele znanych celebrytów, w tym m.in. Cleo, Edyta Górniak, Agnieszka Kaczorowska (gdyby ktoś nie kojarzył to podpowiem, że to Bożenka z Klanu), Michał Szpak oraz Rafał Maślak. Jeśli ktoś chciał otrzymać autograf lub cyknać sobie fotkę z gwiazdą, to musiał oczywiście wystać swoje.
Sponsorzy, oprócz wielkich (i ciężkich;) upominków zapewnili nam masę atrakcji na swoich stoiskach. Miałyśmy okazję zrobić sobie zdjęcie z twarzą Pegge :Agnieszką Kaczorowską oraz Cleo, promującą markę lakierów hybrydowych Ness. Poza tym przedstawiciele firm opowiadali nam o swoich produktach kosmetycznych (niektórym udało się z łatwością wzbudzić moją ciekawość, innym trochę mniej).
Na zwiedzających czekały również liczne pokazy na stoiskach, gdzie można było podejrzeć, w jaki sposób profesjonaliści wykonują niektóre zabiegi. Na scenie głównej o godz. 10.00, wystartowała z kolei 15 edycja prestiżowego konkursu KREATOR 2017, będącego jednym z najważniejszych konkursów dla kreatywnych fryzjerów. Cieszył się on ogromnym zainteresowaniem ze strony zwiedzających, którzy chętnie pozowali do zdjęć z modelami i modelkami przechadzającymi się po targach w odważnych fryzurach oraz nietuzinkowych strojach.
Indigo Nails Lab
Tradycyjnie na targach nie mogło zabraknąć ekipy Indigo Nails, która przygotowała na tę okazję ogromne stoisko utrzymane w kolorowym, wakacyjnym klimacie. Na gości czekała sceneria prosto z plaży w Miami. Miasto to było inspiracją oraz plenerem do sesji zdjęciowej, promującej wiosenną kolekcję hybryd by Natalia Siwiec. Na gości czekały palmy, flamingi oraz mnóstwo pozytywnej energii. Nic dziwnego, że stoisko Indigo po raz kolejny było jednym z tych najbardziej obleganych, kolejki ciągnęły się że hu hu ;) Wśród hybryd zdecydowanie królowała najnowsza kolekcja Miami, która liczy aż 15 modnych, wakacyjnych kolorów. Dużą popularnością cieszył się również top 3D Gloss, który jest chwalony za długotrwały połysk bez zarysowań.
Jeden z największych hitów produktów Indigo - Baza Proteinowa - otrzymała podczas Beauty Vision - Złoty Medal MTP 2017! Jest to wyróżnienie przyznawane przez konsumentki, najlepszym produktom sprzedawanym podczas targów. To już kolejna nagroda, którą Protein Base ma na swoim koncie, co bardzo mnie cieszy, zważając na to iż na co dzień w pracuje na produktach tej właśnie firmy, a wymieniona baza, jest również ukochaną moich klientek. :)
Nie mogło również zabraknąć atrakcji w postaci wizyty Natalii Siwiec - autorki wiosennej kolekcji lakierów hybrydowych Indigo. Modelka zarówno w sobotę, jak i w niedzielę podpisywała plakaty z dedykacja oraz pozowała do zdjęć z każdą chętną osobą.

Sylveco
Spośród sponsorów wydarzenia najbardziej zachwyciła mnie firma SYLVECO i jej marka Vianek, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Zwolenniczki naturalnych kosmetyków z pewnością znają ją doskonale. Ich kosmetyki są naturalne, pozbawione sztucznych barwników, substancji zapachowych, konserwantów, parabenów i innych szkodliwych substancji. Jest to firma, o której w blogosferze pisano już sporo i to sporo dobrego! Nie bez powodu, w końcu to polska marka, polskie ceny, naturalne składy i minimalistyczne opakowania. Przy stanowisku obsługiwały przemiłe panie, które starały się rzetelnie doradzić każdej klientce, a ruch był niemały. Od firmy otrzymałyśmy masę prezentów do wypróbowania, jak by tego było mało, zafascynowana marką postanowiłam sama zrobić jeszcze dodatkowe zakupy – aby w zupełności przekonać się na własnej skórze, jak działają ich kosmetyki. A może to był tylko pretekst? ?
Już teraz mogę powiedzieć, że brzozowa pomadka ochronna z betuliną, którą dostałam od firmy w prezencie po dokonaniu zakupów idealnie się sprawdza. Usta pięknie się po niej błyszczą (może aż za bardzo ;), do tego szybko „naprawia” wszelkie spierzchnięcia i pielęgnuje skórę. Czuje się świetnie nakładając naturalny kosmetyk i wiedząc, że nic złego się nie stanie, jak ją przypadkiem zjem ;)
Zakupiłam też intensywnie odżywcze masło do ciała z ekstraktem z cykorii, które wiedziałam, że musze mieć jak tylko poczułam jego gęstą konsystencję. Co ciekawe, bardzo szybko się wchłonęło i nie pozostawiło skóry lepkiej – tylko przyjemnie nawilżonej i nasyconej składnikami. Masło zostawiam na specjalne okazje, kiedy to szybko po prysznicu musze wyjść z domu i nie mam czasu na czekanie aż skóra wchłonie inne kosmetyki.
Do tego łagodzący olejek do demakijażu z maceratem z rumianku – nie miałam jeszcze chwili, żeby go przetestować, ale czuje, że to będzie bomba! ? Pierwszy raz pokusiłam się o zakup olejku do demakijażu, będąc wcześniej dość sceptycznie nastawiona do tego tematu. Zobaczymy…
Jedyne „ALE” to zapachy produktów marki Vianek, mimo iż delikatne, są bardzo specyficzne (głównie dlatego że naturalne) i nie każdemu mogą przypaść do gustu. Czy to jednak ma znaczenie, kiedy ich skład wypada tak dobrze?

LaQ
Kolejną poznaną na targach marką był LaQ, czyli również kosmetyki bazujące na naturalnych składnikach. Jednak tutaj przede wszystkim można było nabyć mydełka glicerynowe Happy Soaps, wzbogacone o masło shea, kakaowe i mango. Sądząc po przeróżnych formach i kształtach (głównie misiów i innych zwierzaków) wydaję mi się, że mydełka kierowane są do dzieci… Poza tym proponowali również wiele olei, pakowanych w przepiękne wyglądające buteleczki. Nie pokusiłam się o zakup, zważając na znaczną przewagę mydełek na ich stoisku. A szkoda, bo okazuje się, że rodzinna firma mieszka bardzo niedaleko mnie…
Mexmo
Marka MEXMO, z którą jak dotąd nie miałam jeszcze styczności, przedstawiła nam się od strony szerokiej gamy kosmetyków kolorowych, w bardzo przystępnych cenach. Przedstawiciele podkreślają, że ich kosmetyki produkowane są w Polsce (tylko i wyłącznie w Polsce!), co wyraźnie wyróżnia firmę na rynku. Podobno słynie ona również z dobrego na pigmentowania produktów. Wybór kolorów i przeróżnych rodzajów kosmetyków jest ogromny, jednak jak to się ma do ich jakości? Zobaczę po przetestowaniu kilku cieni i kredek do oczu jakie od nich otrzymałam.
Dla czytelniczek mojego bloga firma przygotowała specjalny PREZENT - kod uprawniający Was do aż 40% zniżki. Możecie go wykorzystać w ich sklepie internetowym: https://mexmo.eu/ do 1.12.2017. Wystarczy wpisać kod: MEXMO.
Natural Lashes
Polska marka, która oferuje swoim klientom produkty do stylizacji rzęs, rekonstrukcji brwi oraz wiele innych akcesoriów. Na tym stoisku mogłyśmy obejrzeć najróżniejsze rodzaje rzęs, kępki, rzęsy na pasku, dłuższe, krótsze, te bardziej naturalne i te dające efekt wow. Każdy z pewnością znalazłby coś dla siebie. Można u nich nawet zakupić rzęsy ombre np. fioletowo-czarne lub granatowo-czarne. Ciekawa sprawa, aczkolwiek Pani prezentująca markę nie do końca wiedziała co istotnego mogłaby nam powiedzieć. Trzeba jej wybaczyć, może rzęski faktycznie tak dobrze się sprawdzają, że już nic nie trzeba dodawać?
Peggy Sage
Marka z blisko 100 letnią tradycją pochodząca z Francji, oferująca zarówno kosmetyki do twarzy i ciała, jak i te do pielęgnacji i stylizacji paznokci. Od kilku lat również widuje ją na targach, co roku obserwując, jak przyciąga więcej klientów – jednak ceny również rosną i pytanie, czy to nie kwestia coraz większej reklamy? Bo stanowisko na targach z pewnością pochłonęło sporo pracy. ? Mówiąc szczerze, przedstawiciele marki skupili się na zachęceniu klientów atrakcjami, a nie produktami… czy w takim razie są one w ogóle godne uwagi? Może i peeling do ciała pachnie obłędnie, jednak doświadczenie mi podpowiada, że – mówiąc delikatnie - zapach jeszcze nic nie znaczy.

Semilac
Największe stoisko targów należało w tym roku do marki SEMILAC, którą obecnie kojarzą już nawet osoby niezwiązane z branża kosmetyczną (firma zainwestowała w sporą promocję marki, co możemy zauważyć po bardzo często pojawiającej się reklamie telewizyjnej z udziałem Margaret). Po krótce: proponują oni szeroki wybór lakierów hybrydowych, w bardzo przystępnych cenach, może i nie są to ceny najniższe na rynku, ale powiedziałabym, że ich lakiery są najtańsze z tych o których możemy mówić, że w ogóle da się na nich pracować.
Organizatorzy stoiska przygotowali masę atrakcji – można było zrobić sobie zdjęcia w specjalnie przygotowanej do tego budce, ozdobić filiżankę i wziąć udział w grze sprawdzającej wiedzę o marce, gdzie co niektórzy wygrywali bardzo atrakcyjne nagrody. Mimo, iż wszyscy z branży świetnie znają tę firmę, nie wszyscy są jednak jej zwolennikami… Tak czy inaczej, w prezencie oprócz próbek, otrzymałyśmy od Semicka, piękną klasyczną filiżankę, z której cudownie piję mi się poranną kawę. ? Kobiety to jednak lubią nowości.

Silcare
Marka posiada w swojej ofercie ogromny wybór produktów do stylizacji paznokci oraz kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów. Producent podarował nam cudne pudełko, wypełnione po brzegi kosmetykami. Jest co testować… muszę jednak najpierw dokładnie prześledzić składy poszczególnych produktów.
Kemon
Bardzo znana włoska firma rodzinna, która od lat 50’ XX wieku zajmuje się produkcją profesjonalnych kosmetyków do włosów. Naturalne składniki, piękne zapachy i stałe śledzenie trendów (Kemon współpracuje z wieloma salonami fryzjerskimi) działają na wielką korzyść firmy. Poza obejrzeniem standardowego asortymentu marki, mogłyśmy posłuchać o ciekawych zabiegach wprowadzanych na rynek. Osobiście nie miałam jeszcze okazji używać ich kosmetyków, dlatego też jestem bardzo ciekawa próbek kosmetyków jakie od nich otrzymałam.
Insight & O WAY
Włoskie marki kosmetyków do pielęgnacji włosów firmy BIOAR. Co roku wystawiają się na targach na zawsze świetnie i naturalnie wyglądającym stoisku. Warto zaznaczyć, że O Way jest pierwszą w 100-u procentach naturalną linią do każdego rodzaju włosów a produkty do profesjonalnej koloryzacji zostały uznane za najlepsze produkty bez amoniaku wg Beauty Launchpad. Organizator opowiedział nam troszkę o kosmetykach, jakie oferują oraz umożliwił chętnym osobom wypróbowanie ich na włosach i skórze (do teraz zastanawiam się czemu na skórze, skoro to kosmetyki do włosów?). Mnie osobiście bardzo odpowiada ich estetyka i kupowałabym ich produkty garściami. Niestety kiedy chciałam poradzić się o pielęgnację moich włosów i przystąpić do zakupu jakiegoś produktu marki Insight, pracownik opiekujący się stoiskiem nie do końca był mi w stanie cokolwiek powiedzieć, doradzić… Bardzo się zdziwiłam i niestety z przykrością odeszłam z pustymi rękoma.

Neess
Jednym z ostatnich stoisk była ekspozycja marki NEESS, która specjalizuje się w lakierach hybrydowych, ale ma w ofercie także wiele innych produktów m.in. pyłki, naklejki wodne i podstawowe akcesoria do manicure. Neess to bardzo młoda firma - istnieje na rynku od około 8 miesięcy, o której dotychczas nie słyszałam. Główną ambasadorką marki jest prześliczna Cleo. Jako że celebrytka jest uwielbia koty, najnowsza kolekcja lakierów hybrydowych nosi nazwy kojarzące się właśnie z tymi zwierzętami. Póki co w Internecie można odszukać bardzo mało informacji na temat tej firmy, stąd tez cieszę się, że miałam okazje przyjrzeć się ich produktom z bliska. Szkoda, że otrzymałyśmy od nich pilnik i lizaka, zamiast jakiejś małej próbki hybrydy – w końcu chyba to powinni mieć najlepsze?
Jeśli jesteście zainteresowane wypróbowaniem ich produktów jeszcze przez kilka dni możecie skorzystać z kodu rabatowego na stronie firmy NEESS - kod uprawnia Was do 25% zniżki. Możecie go wykorzystać w ich sklepie internetowym: http://neess.pl/ do 10.05.2017. Wystarczy wpisać kod: KOCHAM NEESS.
Wśród innych sponsorów spotkania pojawili się także: firma kosmetyczna Lotion, Halier i Glynt.

Podsumowanie
Organizacja targów i spotkania bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Wjazd na teren MTP samochodem przebiegł bardzo sprawnie i bez problemowo. Widziałam, że obsługa świetnie uwijała się w pomocy odwiedzającym przy bramkach. Dodatkowo stoiska były dobrze oznakowane i co dla mnie ważne - łatwo można było wszystko znaleźć. Na targach znajdowało się też sporo miejsc, by przysiąść i dać chwile odpocząć mięśniom rąk dźwigających duże torby zakupów. ;) Bawiłam się świetnie, miałam szansę poznać mnóstwo nowych, ciekawych firm, spotkałam wielu znajomych z branży, do tego bardzo miło było mi uczestniczyć w spotkaniu Blog Beauty Day i spędzić dzień nieco inaczej. Świetnie wspominam ten weekend i już teraz z niecierpliwością czekam na następną edycję.
Serdecznie dziękuję Wszystkim partnerom za wspaniałe upominki, organizatorom za idealnie dopracowane przedsięwzięcie a Wszystkim pracownikom za profesjonalną obsługę.
Do zobaczenia za rok!
